W czasach epidemii postanowiłam wrócić do książki, z którą poznałam się parę lat temu w podróży pociągiem. I nie skłamię, jeśli powiem, że bardzo się polubiłyśmy. Prawie tak bardzo jak z jej sławną, młodszą siostrą „Nieznośną lekkością bytu”. Mowa o „Śmiesznych miłościach” Milana Kundery.
„Směšné lásky” składają się na siedem niewielkich, lecz treściwych, opowiadań. I chociaż sam autor nazywa je „anegdotami melancholijnymi”, proszę nie popadać w zbędną melancholię z tego powodu – znajdziemy tutaj o wiele więcej. Nikt tak dobrze nie pisze o różnych aspektach miłości jak Kundera. Można tu odnaleźć wątki dedykowane miłości cielesnej, tragicznej, niespodziewanej, zabawnej, a czasami wręcz karykaturalnej. Wszystko to, co jest typowe dla kunsztu literackiego Kundery, zostało okraszone analizą psychologiczną postaci oraz przemyśleniami filozoficznymi. Bohaterowie prowadzą ze sobą miłosne gry, przedstawiając szeroką gamę zauroczeń, flirtów, romansów i miłosnych uniesień. Autor uświadamia czytelnikowi, że wszyscy jesteśmy wyłącznie uczestnikami życia, którzy prędzej czy później stają się nadrzędnymi podmiotami miłości, nienawiści, pożądania, wstydu czy nieporozumienia. Dlaczego więc nie spojrzeć na sprawy damsko-męskie z pewną dozą, czasami wręcz ekscentrycznego, humoru?
Nic to, że minęło już ponad 50 lat od wydania „Śmiesznych miłości”, to bez wątpienia książka ponadczasowa i z pewnością każdy znajdzie tutaj coś dla siebie - w chociażby jednym opowiadaniu ze zbioru.
Serdecznie polecam do zaglądnięcia w tych trudnych czasach do książek, które mają wyjątkowe miejsce w sercu i przywołują miłe wspomnienia. Bo nawet teraz, chociaż niebo widuję wyłącznie przez okno mieszkania i w odbiciu herbaty w kubku, lektura potrafiła podtrzymać mnie na duchu i przypomnieć mi o przyjemnościach z podróżowania, do którego, miejmy nadzieję, niedługo będziemy mogli bezpiecznie wrócić.
Autorka: Karolina Gibka
Zapraszamy do zapoznania się z innymi recenzjami bibliotekarzy, które publikujemy w cyklu KSIĄŻKI SPOD LADY |