MBP Szczecin
Wysoki kontrast Deklaracja dostępności

Wehikuł czasu [recenzja]

23.03.2021

Może niektórzy z Was oglądali stary film "Wehikuł czasu" z Guyem Pearcem (właściwie to mam zagwozdkę, czy 20-letni film można nazwać już starym). Swojego czasu był to jeden z moich ulubionych filmów, bo od zawsze interesowały mnie różne scenariusze przyszłości.

I w końcu miałam przyjemność sięgnąć po wersję papierową. Niedawno robiłam drugie podejście do innej książki autora, "Wojny światów", która całkowicie mnie oczarowała. Zwłaszcza nowatorskim i wizjonerskim podejściem u człowieka XIX wieku.

I tu jest podobnie. Po raz kolejny Wells zaskakuje ponadczasowością swojej powieści, tym razem przenosząc czytelnika o 800 tysięcy lat w przyszłość. Oczywiście fabuła książki powędrowała w zupełnie innym kierunku niż filmowa, ale jest równie ekscytująca, a nawet bardziej, bo stawia nurtujące pytania. Przedstawia wizję społeczeństwa zdegradowanego, które przez swoją wygodę i mylne poczucie bezpieczeństwa zatraciło się w sobie.

Pomimo niewielkiej objętości (zaledwie 120 stron), autor przeniósł na karty powieści ogromną ilość refleksji i przemyśleń dotyczących ludzkiej psychiki i egzystencji. Pokazał jak życie istot rozumnych może się zmienić na przełomie wieków i jak sama planeta będzie się przekształcać.
Gdy zobaczyłam, że w powieści niemal nie ma dialogów, obawiałam się, że wpłynie to na trudność czytania. Nic bardziej mylnego. Wells chwyta czytelnika w swoje sidła i intryguje na każdym kroku.

Zakończenie pozostawiło niedosyt i jeszcze więcej pytań. Bez wątpienia to była fascynująca podróż i z przyjemnością sięgnę również po inne książki autora.

Monika

Recenzja powstała w ramach współpracy z grupą recenzentek z grupy
Fantastyka na luzie – książka, film, serial

Grupa dyskusyjna: https://www.facebook.com/groups/fantastyka/
Bookstagram: https://www.instagram.com/fantastyka_na_luzie/
Fanpage: https://www.facebook.com/FantastykaNaLuzieFP

Zdjęcie