Podajemy rozwiązanie zagadki przygotowanej przez Marka Stelara, która powstała w ramach projektu „Kryminał czai się wszędzie”.

Odpowiedź:
Zabójcą jest Grzegorz Bielski, który skłamał co do jednej, istotnej rzeczy. Nie było żadnej kłótni na nabrzeżu. Zgubiło go to, że nie jest ze Szczecina. Powiedział, że ktoś wrzucił Kiemlicza do wody na wysokości namiotu, a ciało znaleziono koło przystani, co widzieli wszyscy. Bielski nie wie, w którym kierunku płynie Odra, więc nie mógł też wiedzieć, że ciało nie zdryfuje od Trasy Zamkowej w kierunku mostu Długiego: nie pod prąd. Musiał potajemnie zabrać Kiemlicza na łódkę pod jakimś pretekstem, pod Mostem Długim ugodzić nożem jego żony, który wcześniej zabrał ze stołu, a następnie wyrzucić ciało za burtę. Kiedy po wycieczce do Wenecji przepływał obok przystani, zauważył ciało Kiemlicza i przeraził się, że nie spłynęło w tę stronę, w którą planował, tylko dryfuje z powrotem. Dlatego dał gaz do dechy, co słyszeli Karolak i Kiemliczowa aż przy dźwigozaurach. Zamiast zacumować do przystani, wrócił łódką na przyjęcie i poczęstował nas głupią bajeczką o przejażdżce. A idąc do namiotu podrzucił zakrwawiony nóż w trawie niedaleko namiotu.

Wyłoniliśmy zwycięzców naszej zabawy. Odpowiedzi sprawdzała komisja, w której znalazł się oczywiście również sam autor.

Nagrody za zwięzłe i konkretne odpowiedzi w punkt otrzymują: Magdalena Bocian-Jodel, Mateusz Bułat, Marta Kupczyk, Marta Rosiak

Wyróżnienia: Adrianna Dąbrowska, Andrzej Gatkowski (za dostrzeżenie elementu, którego nie przewidział autor)

Dodatkowe upominki otrzymują: Agnieszka Bułat, Karolina Darowna-Schabowska, Andrzej Łukaszczyk, Przemysław Szymański, Aleksandra Trzybulska i Iwona Wiśniewska.

Gratulujemy!

Dziękujemy za wszystkie nadesłane odpowiedzi.

Ze wszystkimi skontaktujemy się mailowo.

Konkurs jest częścią projektu “Kryminał czai się wszędzie” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.