[Komiks]

„Shenzhen” Guy’a Delisle’a to jeden z ostatnich tytułów tego rysownika, które ukazały się w Polsce, choć chronologicznie jest to pierwsza książka, w której Delisle opowiadał o przygodach rysownika-koordynatora wysłanego za granicę do pilnowania terminów w studiach tworzących animacje dla wytwórni filmowej. A miał szczęście do miejsc bardzo ciekawych – spędził trzy miesiące w chińskim Shenzhen oraz dwa miesiące w Pjongjangu pod ścisłą kontrolą północnokoreańskiego „opiekuna”. Możecie znać go z „Kronik jerozolimskich” i „Kronik birmańskich”, W Izraelu i Mjanmie towarzyszył żonie, która pracowała dla Lekarzy bez granic – w tym czasie on zajmował się dziećmi i poznawał nowe otoczenie. Jak sam przyznał niewiele wiedział o Jerozolimie przed wyjazdem.

Wszystkie albumy tego autora są – jak to się mówi – „trochę śmieszne, trochę straszne”. Pokazują życie pod jarzmem reżimu, ciągłą (samo)kontrolę osób stykających się z obcokrajowcami, ale też zawiłości konfliktu palestyńsko-izraelskiego niezrozumiałe dla Kanadyjczyka.

Julia

Komiks dostępny w filii nr 28.