Podchodząc do tematu z tzw. jajem, tegoroczne Narodowe Czytanie zorganizowaliśmy w przyjemnych okolicznościach przyrody.
Park Nadratowskiego, położony nieopodal filii nr 7, w sobotę 6 września wypełnił się przede wszystkim fraszkami Jana Kochanowskiego,
ale także humorem, relaksem, sąsiedzką atmosferą i zielenią drzew.
Zatem "krótkometrażowe" dzieła poety epoki renesansu czytali i czytały szczecińscy autorzy i autorki, każde po swojemu, zatem w stylu wolnym.
A żeby jeszcze bardziej zdjąć ciężar z odbierania klasyków literatury polskiej,
swoją interpretację fraszek wieszcza przedstawili Matiz, Adam i Kacha, czyli Grupa Pozostali_impro
Wyszła nam zatem lekka i przyjemna plenerowa aktywność z powiewem literatury.
Tylko niektórzy uwierzyć nie mogli, że tak naprawdę żadnej Urszulki nigdy nie było.